Chwilkę mnie tu nie było, wpadłem w ciąg pracy który właśnie dobiegł końca.Finanse są ważne, lecz ważniejszy jest spokój ducha którego, pracując dzień w dzień przez 16 dni, nie ma.
W najbliższych dniach spodziewajcie się postu o pracy w masarni i życiu nocnym w NL, wszystko jest w trakcie pisania. Dwa rozbieżne tematy, dla każdego coś dobrego. Publikacja nastąpi w tym tygodniu:)
Pytanko do Was:Dziś przygotowałem Wam troszkę zdjęc, codziennego wyglądu mojego miasta i kraju. Na rozluźnienie i pokazanie Holandii.
Może podsuniecie mi jakiś temat, warty opisania z mojej perspektywy? Może kogoś interesuje coś konkretnego, związanego z życiem (próbą rozpoczęcia go) w NL - chętnie zajmę się tym.
Enjoy!
Holenderzy uczą się jeździć w BMW serii 3
Statek SS Rotterdam
Wieża ciśnień w Utrechcie
Kasyno w Rotterdamie
Stado kaczek w centrum Hagii
Łabędzie w Rotterdamie